Zdjęcia z pleneru w Przesiece od kuchni. To te już kompletnie nie o sztuce. Paweł gdy rozpoczął swoją prezentację przed słuchaczami przytoczył ciekawą teorię na temat zdjęć i obrazków w komputerze. Zdjęć autorskich Pawła Syposza nie znajdziecie w sieci. Możecie dłubać (nawet jak go nie znacie, to nie przestępstwo) tydzień, nie znajdziecie nic. Paweł tak pilnie strzeże swoich autorskich prac, że mimo naszej kilkuletniej dobrej znajomości ja nie widziałem większości z nich (nie ma ich znowu tak dużo).
Nie żebym był takim tam kopistą, ale Pawłowa wizja różnicy między fotografiami a obrazkami tak mi się spodobała, że sam zrozumiałem, iż nie ma terminu fotografia w odniesieniu do sieci. Nie chodzi li tylko o procesy fizyko-chemiczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz