piątek, 8 stycznia 2010


Wczoraj stałem w korku trochę spiesząc się na spotkanie z kolegą, z którym dawno się nie widziałem. Udało mi się jeszcze zahaczyć o wystawę pana Ślusarczyka w Domku Romańskim. Nie podobała mi się, wyglądała na po prostu kiepsko przygotowaną. Technicznie. Już nie wspomnę o ludziach, wiecznie te same twarze. Te same marynarki i ta same reszta. Był jeden ze znanych artystów, co od 41 lat ma te same buty, ale jego akurat lubię. Jeden ze spotkanych znajomych zauważył słusznie, że lepiej wyglądają reprodukcje tych prac w katalogu czy Kwartalniku Fotografia, niż na ścianie. Nie wiem dlaczego, może to były kopie, nie oryginały. Zawiodłem się.

Kolega, z którym się spotkałem stwierdził, że nie rozumie, jak to jest, że zmienia się zarząd miasta, zmieniają się ludzie, a kurator, który właściwie nie pokazuje w tym doskonałym miejscu niczego interesującego, ciągle tam jest.

Nikt tego nie rozumie, tym bardziej po dorocznych wystawach okręgowych ZPAF, które są koszmarnie słabe.

2 komentarze:

  1. to standardy trzymane przez ZPAF także w wa-wie. widać spójność w związku.

    OdpowiedzUsuń
  2. całe szczęście są regiony dobrze rokujące, ja znam dwa takie.

    OdpowiedzUsuń

Kto

Wojtek Sienkiewicz - fotograf, grafik. Absolwent WSF AFA (Wrocław), 2005 rok. Student Instytutu Twórczej Fotografii w Opawie (Czechy). Wykładowca (kwadrat.edu.pl), redaktor magazynu www.5klatek.pl. Lubi to, co robi William Eggleston, Filip Zawada, Roger Ballen, Philip-Lorca diCorcia, Gregory Crewdson, Alec Soth, Dash Snow (ale już nie), Irving Penn, Nan Goldin, Richard Avedon, Paweł Olejniczak, Jeff Wall, Andy Goldsworthy, Paweł Syposz, Sandy Skoglund, Erwin Olaf, Duane Michals, Andrzej Kramarz, Mark Jenkins i Martin Gorczakowski, Iva Bittova, Cranes, Giagometti, COIL, Talk Talk, Peter Gabriel, Jim Jarmush. I pewnie jeszcze kilku innych.

Ten blog to po prostu notes. Nie ma tu moich cykli, ani nawet ich fragmentów. Może wycinki. Czasem lub przypadkiem.

Kontakt: wojteksienkiewicz(at)gmail.com

pierwszy blog