Na Poczcie możesz kupić kosmetyki za 8 zł każdy - zapachowe, przeciw zmarszczkom, nawilżające i inne. Na na Poczcie możesz kupić znicze poza sezonem, pościel, poszewki, ręczniki, serwetki, obrusy, kolorowanki i książki dźwiękowe. Rzeczy z tworzyw sztucznych, zabawki, zapałki, opłatek i święty obrazek.
Poczta okienek ma osiem. W czterech siedzą panie. W jednym pani krzyczy na listonosza, w drugim pani liczy spinacze, w trzecim kolejka ludzi z avizo po listy, których listonosz jeszcze nie przyniósł i ludzie z paczkami do wysyłki. W do czwartego okienka stoję ja. Przede mną dwie osoby. Czekałem 23 minuty w celu zakupienia znaczka za 1 zł 55 gr.
To chyba tylko w Polszy są takie "gabinety osobliwiści". Zwiększony "asortyment" wprowadził duzo nowych obowiązków ;)Zawsze mogłes pomóc pani liczyć spinacze ;P
OdpowiedzUsuńpoczta polska - nawet tam lęgnie się kapitalizm, o widzisz. niby możesz sobie kupić nowe prześcieradło, ale i tak stoisz jak ten debil w kolejce po znaczek (którego swoją drogą nie kupisz już w kiosku), i panuje tam taka atmosfera wrogości i zniecierpliwienia. nie lubię
OdpowiedzUsuńNa poczcie koło mnie dwa lata temu wisiał taki plakat z dużym napisem "Poczta Polska - mamy jeszcze trzy lata by się zmienić". Nawet jeszcze nie zaczęli...
OdpowiedzUsuń