Myślałem, że do 4 stycznia, czyli moich trzydziestych pierwszych urodzin, nie będę musiał cokolwiek zarobkowego robić. Puenta: nie myśleć.
Rano miałem nadzieję, że śnieg, który mnie przywitał za oknem, utrzyma się i przewiozę Mikołaja sankami. Puenta: nie mieć nadziei.
Kama dzisiaj do mnie napisała, że się cieszy, że dodałem jej bloga do moich linków na tymże blogu. Puenta: linkowanie nie kosztuje, a cieszy.
z jakim iso robiłeś? strasznie podoba mi się jak kadrujesz :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo, wszystkie czy ;)
OdpowiedzUsuńpozdr.
mi najbardziej domek w bliskim planie, i środkowe,
OdpowiedzUsuńDeszczowyPoranku o znajomo wyglądającym mi adresie e-mail, iso 2000, ładnie, okrągło:>Łukasz, ja tu nie jestem okspertem od nocnych fot, ani nawet popołudniowych. Zresztą chodziło o świąteczne dekoracje:) Dzika - mnie wkurza w tym środkowym pewien detal, ale mało go widać, więc nie ujawniam. Ja lubię pierwsze, bo byłem przekonany, że nie wyprostuję kolorów, ale pół godziny i wyszło. Było by więcej, ale nie chciało mi się targać statywu. Dla mieszkańców i tak wyglądam jak anomalia, że chodzę po wsi z aparatem. Muszę ich przyzwyczajać małymi krokami.
OdpowiedzUsuńw srodkowym pewnie Cie wkurza ten drogowskaz wlazacy w kadr :)) myslales zeby go kiedy obrocic?
OdpowiedzUsuń