poniedziałek, 25 stycznia 2010


Ja jestem nieco szurnięty na tle innych. Tak jest, że z czystej chęci pomagania ludziom zajmuje się też nauczaniem. Czasem w czasie uczenia różnych rzeczy okazuje się, że sam się uczę wiele przy tym. Niedawno zdałem swoim słuchaczom stworzenie z tego co mają czegoś, czego nie ma. Dla przykładu z tego, co mam, czyli mojej twarzy i oczu i włosów mojej żony zrobiłem naszego synka. Taka syntetyka w myśl modnych za sprawą dobrego piaru Żurkowych. Oczywiście nie ma to tej jakości, co ichnie prace, ale to z założenia miało być proste i zająć do kwadransa pracy. Oczywiście to dobre wytłumaczenie się, ale tak było w rzeczywistości. Nie sztuka, lecz sztuczki.

Dzisiaj na portalu Świat Obrazu przeczytałem, że jest serial Majka, o dziewczynie, co fotografuje. Autorka idąc za myślami Kuby Dąbrowskiego zapytuje producentów, czy ktoś wynajął jakiegoś dobrego człowieka, co o fotografii ma wiedzę, żeby nadzorował merytorykę serialu. Jakaś osoba pozostająca anonimową pod takim otwartymi retorycznymi pytaniami na blogu Kuby (linki tu z boku u mnie) napisała, że siedmiolatków to gówno obchodzi, podobnie jak sześciesięciolatków. Gówno prawda. Była szansa podnieść kilku milionom ludzi poziom świadomości o mojej pracy, o tym, co jest gniotem, a co nie. Można było spowodować, że każdy pracujący fotograf poczułby się nobilitowany. A tak poczuli się tylko ci, którzy mają swój udział na grupach dla onanistów sprzętowych. I chyba przez nich bohaterka serialu zaszła w ciąże. Warto uważać, co się na forach sieje.

Wielka moim zdaniem tu była szansa dla ZPAFu, który mógł jednym odcinkiem przywrócić w ludziach świadmość swojego istnienia. A tak pozostanie tylko źle odbieraną organizacją, która już sama nie wie, co może i dlaczego ludzie (fotografowie dla ścisłości) powinni chcieć w niej być.

Już sam początek, a wlaściwie Start był kiepski. Newton i Start? Podobnie kilka lat temu w serialu Magda M był facet, postać, homoseksualny fotograf. Wystawy nawet robił. To były wystawy. A foty jakie. Na plfoto nie przeżyły by nawet pół godziny, zanim moderatorzy pilnujący swoim inżynierskim wykształceniem jednorodności serwisu wywaliliby to z galerii.

Tak, ktoś powinien konsultować takie seriale tak, jak inne specjalistyczne. Tylko w tym kraju było by to źle zrozumiane. Oczywście masa ludzi w marketinu wie wszystko o kompozycji, roli koloru w projekcie, nowoczesnym kroju pisma jak Futura (::;))) czy innych rzeczach, których mogą się nauczyć z sieci, prasy domowej czy swoich studiów ekonomicznych. Po serialach o lekarzach, każdy brał leki sam, umiał rozpoznać tachykardię czy zaintubować sąsiada. Po takim z-głową-przygotowanym-serialu każdy byłby mądry jak krtyk sztuki.

No ale cóż. Dobitne będzie na koniec taki przykład podać, po którym odechwiewa się wszelkiej działalności otwierającej innym oczy.

On wychodzi z pracy z biura. Mówiąc do współpracowników na wyjściu "cześć" odpowiada na pytanie kolegów, co będzie robić po południu: "Idę do galerii". Pada pytanie: "A co, przecena w Mediamarkcie?".

Fin.

3 komentarze:

  1. "fotografowie dla ścisłości" a raczej fotograficy, by być jeszcze ściślejszym ;]

    Majka srajka robiła tym startem foty w prostokącie z ramkami jak od kaset z wielkiego.
    A tak w ogóle to ma profil na digart.pl majka.digart.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. śmieje sie z tego serialu, ale nie z dowcipów, ale z tego, że nacodzien pracuje z architektami, a właściwie dla nich, i tak jak serialowa majka robie dla nich zdjecia itp. któregoś dnia usiadlem z ciekawości do jednego odcinka... cóż, można powiedzieć tylko tyle, ze z rzeczywistością nie ma on nic wspólnego ;] to samo pewnie powiedziałby architekt, obserwujac serialową "rzeczywistość".
    kolejny sztuczny serial oparty na infantylnej historyjce, który udowadnia, że polacy nie potrafią kręcić seriali. Poza tym, scenariusz zerżniety jest z południowo amerykańskiego serialu vide: http://www.popcorner.pl/popcorner/1,81588,7454290,Skad_sie_wziela_Majka_.html

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie wiem czy tu jest potrzebny jakikolwiek komentarz.
    nie widziałem ani jednego odcinka tego shitu i chyba nie będę miał okazji, z racji braku telewizora w mieszkaniu...
    ogólnie żenua!

    swoją drogą bardzo fajny pomysł na zadanie.
    pozdrawiam
    pp.

    OdpowiedzUsuń

Kto

Wojtek Sienkiewicz - fotograf, grafik. Absolwent WSF AFA (Wrocław), 2005 rok. Student Instytutu Twórczej Fotografii w Opawie (Czechy). Wykładowca (kwadrat.edu.pl), redaktor magazynu www.5klatek.pl. Lubi to, co robi William Eggleston, Filip Zawada, Roger Ballen, Philip-Lorca diCorcia, Gregory Crewdson, Alec Soth, Dash Snow (ale już nie), Irving Penn, Nan Goldin, Richard Avedon, Paweł Olejniczak, Jeff Wall, Andy Goldsworthy, Paweł Syposz, Sandy Skoglund, Erwin Olaf, Duane Michals, Andrzej Kramarz, Mark Jenkins i Martin Gorczakowski, Iva Bittova, Cranes, Giagometti, COIL, Talk Talk, Peter Gabriel, Jim Jarmush. I pewnie jeszcze kilku innych.

Ten blog to po prostu notes. Nie ma tu moich cykli, ani nawet ich fragmentów. Może wycinki. Czasem lub przypadkiem.

Kontakt: wojteksienkiewicz(at)gmail.com

pierwszy blog