



















Od wtorku do czwartku byłem na wypadzie. W środę podgryzał mnie stres, ale jakoś poszło. Uspokoiła mnie wystawa Rafała Milacha w Yours'ie. Myślę, że niektóre głosy o jego "wypaczenio-wypaleniu" są mocno przesadzone. Po prostu to kolejny dowód na to, żeby fotografie oglądać w każdej formie, byle nie na monitorze komputera. A przynajmniej, aby taki pokaz nie był podstawą do ferowania wyroków. Dwie foty mnie zdenerwowały, ze względu na nieco przegiętą ingerencję, stały się dla mnie po prostu słabe. Może to moje zboczenie, ale jakoś mało kto o tym mówi na głos.
Znowu masa rzeczy. W sensie przeżyć i doświadczeń. Dziękuję wszystkim, którzy byli na wernisażu i nie pozwolili mi przez swoją obecność zejść na atak serca.
Ponieważ od roku nie byłem w Stolicy, to łatwiej było zauważyć zmiany w mieście. W centrum. I ludzie, którzy dalej się zmieniają. Ich ilość. Fluktuacja. Centrum mnie otacza i przytłacza. A jednak fascynuje. Ci "korporacyjni" ubrani w ciuchy wrzeszczące swoją marką, koniecznie okulary te znane też, koniecznie trampeczki i cokolwiek z jabłkiem w logo. Przy kasie na centralnym już nie jest tak wesoło, drogie okulary, drogie buty, pięknie pachnąca perfuma, bilet na osobowy na drugi koniec kraju z dwiema przesiadkami. Oczywiście nie generalizuję, ale taką jedną sytuację dojrzałem i jakoś wydała mi się ona reprezentatywna. Zapewne mylę się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz